Patrycja i Aleksander

Patrycja i Aleksander to tak piękna i przemiła Para, że aż trudno nam sobie wymarzyć naprawdę lepszą 🙂 Co więcej nie dość, że są cudni to jeszcze utalentowani! Patrycja podczas ceremonii zaślubin w Kościele zaszczyciła nas swoim śpiewem! Ależ nam szczęki opadły jak usłyszeliśmy jej głos! Patrycja! Wymiatasz 😀

Ale zacznijmy od początku… był piękny letni poranek. Zapakowaliśmy sprzęt, wkulaliśmy się do samochodu – Ania to dosłownie bo już trochę się zaokrągliła z obecnym już Olafciem w naszym życiu 😀 – a to dowód na to, że możecie być pewnie naszej obecności w każdej nawet ekstremalnej sytuacji 🙂 i ruszyliśmy w drogą. Ten sezon to chyba nasz obecnie ulubiony. Po pandemii wszyscy tak spragnieni byliśmy normalności, że każdy z nas czy to my fotografowie, czy to goście czy sama Para Młoda cieszyliśmy się dwa razy mocniej niż zazwyczaj, a to było mega fajne! 🙂 My tu gadu gadu.. ale hmm zapraszamy do cudnej relacji z reportażu ślubnego poniżej 🙂